Jest to dość prosty przepis na efektowne bułeczki z każdym nadzieniem. Dziś zrobiłam je z nadzieniem z waniliowego budyniu . Z podanego przepisu piekłam już bułeczki z marmoladą, plasterkami jabłek, cynamonem i rodzynkami oraz z nadzieniem makowym. Ile gospodyń- tyle przepisów na te bułeczki się znajdzie. Ciasto na bułeczki jest takie samo, jak to na niedawno prezentowane tu drożdżowe rogaliki . Jedynie co je rożni to podział gotowej kuli ciasta nie na 8, ale na 2 części. Każdą z 2 części rozwałkowuje się potem na duży prostokąt o grubości kciuka a następnie na każdej z nich rozsmarowuje się nadzienie. Nadzienie nie może być rzadkie, gdyż nasączy drożdżowe ciasto płynem i powstanie wtedy zakalec. Przy przygotowywaniu ciasta drożdżowego należy pamiętać o temperaturze pokojowej składników i o tym by trzymać je w cieple do wyrośnięcia.. Szczegółowe obchodzenie się z ciastem drożdżowym oraz sposób jego wykonania podałam w przepisie na rogaliki. Zatem- do dzieła!!
Ciasto:
4 jajka ( 2 całe i 2 żółtka)
100 g drożdży ( 1 kostka)
1 kg mąki ( typ 500 lub 450)
½ szkl. kwaśnej śmietany
½ szkl. cukru
1 łyżeczka soli
250g margaryny ( 1 kostka)
1 opak. cukru wanilinowego
½ szkl. mleka
Nadzienie:
1 litr mleka
2 budynie waniliowe
4 łyżki cukru
Do dekoracji:
cukier brązowy lub lukier
Sposób wykonania:
Ugotować budyń z podanego przepisu. Ostudzić. Najlepiej zrobić go dzień wcześniej.
Margarynę pokroić w kostkę i rozetrzeć ją z mąką. Drożdże, cukier, cukier wanilinowy zalać ciepłym mlekiem. Dobrze rozrobić i odstawić na kilka minut do wyrośnięcia. Do miski z mąka i margaryną wsypać łyżeczkę soli, dodać 2 jajka i 2 żółtka, śmietanę oraz lekko wyrośnięty zaczyn drożdżowy. Wszystkie składniki dobrze wyrobić. Kulę ciasta odstawić do wyrośnięcia na 15 minut. Potem ją ponownie zagnieść i podzielić na 2 części.
Każdą część ciasta rozwałkować na duży prostokąt. Smarować nadzieniem zostawiając jeden wąski pasek brzegu ciasta bez nadzienia.a drugi- posmarować nadzieniem do końca. Od tego posmarowanego do końca- będziemy zwijać ciasto w rulon.
Po zwinięciu ciasta- ten brzeg bez nadzienia smarujemy rokłóconym jajkiem. zwijamy rulon do końca i układamy go tym miejscem zwinięcia- do dołu. Następnie ostrym nożem kroimy cisto na porcje około 3-4 cm. Bułeczki odwracamy i smarujemy każdą rozkłóconym jajkiem oraz posypujemy brązowym cukrem.
Bułeczki układamy na blaszkę i wstawiamy do nagrzanego do 150 st.C piekarnika. Pieczemy około 30-40 minut aż zbrązowieją. Gotowe bułeczki, jeśli wcześniej nie posypywaliśmy cukrem, możemy teraz polukrować. Należy je przechowywać pod lnianą ściereczką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.